Nigdy więcej: aktorzy, którzy odmawiają kręcenia w wyraźnych scenach
Porozmawiajmy o gwiazdach, które mają w umowie specjalną klauzulę
Uważa się, że dobry aktor powinien umieć przyzwyczaić się do każdej roli, z czym trudno się nie zgodzić, a jednak wielu artystów w końcu (lub na samym początku swojej kariery) dochodzi do wniosku, że będąc nago przed publicznością kamera nie jest czymś, co chcieliby ćwiczyć w swoich projektach. Niedawno gwiazda „Piratów z Karaibów" Keira Knightley powiedziała, że nie zamierza już brać udziału w scenach, które nawet według scenariusza wymagają od niej nagości. Artystka nie chce, aby jej seksualność była przekazywana „przez pryzmat mężczyzny”. Postanowiliśmy porozmawiać o tym, kto wzorem Knightleya dostosowuje swoją umowę.
Anna Kendrick
Aktorka jest u szczytu popularności i może sobie pozwolić na wybór ról, jedyne, na co Kendrick nie jest gotowy podczas kręcenia, to pełna nagość. Anna uważa, że takie sceny utrudniają koncentrację na fabule, a dla aktorki jest to niezwykle ważne. Jednocześnie Kendrick nie krytykuje kolegów, którzy nie widzą nic złego w zrzucaniu ubrań przed kamerą.
Sarah Jessica Parker
Dziwnie słyszeć wypowiedzi o odrzuceniu nadmiernej seksualności ze strony głównej gwiazdy serialu zbudowanego w całości na seksie i jego aspektach. A jednak trudno znaleźć projekt Parkera, w którym aktorka pojawia się całkowicie naga – Sarah stawia producentom warunek, który uwalnia ją od wyraźnych scen. Sama aktorka twierdzi, że nie chodzi o zasady, ale o banalne zwątpienie w siebie.
Scarlett Johansson
Niesamowicie uwodzicielska na ekranie (i w życiu) Johansson od razu ostrzega zespół producentów i reżyserów, że z jej udziałem w filmie nie będzie scen erotycznych, chociaż aktorka nie jest nieśmiała. Scarlett od wielu lat uważa, że nie jest najważniejsza rzecz do napisania w scenariuszu jednoznaczne sceny. Możesz zrozumieć aktorkę, bo nigdy nie wiesz, jak udział w zbyt odważnych projektach wpłynie na Twoją karierę.
Blake Żywy
Podobnie jak Anna Kendrick, gwiazda Hollywood Blake Lively jest przekonana, że zbyt duży nacisk na jej ciało tylko odwróci uwagę widza od historii rozgrywającej się na ekranie. Oczywiście w karierze aktorki były role, które obejmowały stałą obecność w kostiumie kąpielowym, pamiętaj przynajmniej thriller „Płytki”, a jednak napięta fabuła nie pozwala cieszyć się idealną postacią aktorki. Jeśli chodzi o całkowicie nagie sceny, Lively wprost stwierdza, że takie projekty nie są dla niej zbyt interesujące.