Seks w kurorcie
Odłóżmy na bok hipokryzję i przyznajmy: fantazje na temat gorącego seksu w kurorcie pobudzają wyobraźnię wielu z nas. Wdrażanie ich nie jest trudne, najważniejsze jest przestrzeganie środków ostrożności, „aby później nie było to potwornie bolesne…".
Dlaczego jesteśmy gotowi na przygodę latem? Bo wszystko jest cykliczne – w zimnych porach roku mamy hibernację, z której budzimy się, gdy nadejdzie upał. Promienie słoneczne wzmagają produkcję hormonów, w wyniku czego dusza i ciało wspólnie zaczynają chcieć seksu. Wyjeżdżając na wakacje do kurortu, jesteśmy podświadomie gotowi na seksualne przygody i często robimy tam rzeczy, o których wcześniej nawet nie myśleliśmy. Cóż, z wyjątkiem skradania się. Chociaż nikt nie widzi. Kobiety w kurorcie często decydują się na poszerzenie granic swojego życia seksualnego i chętnie eksperymentują w łóżku, także z członkami własnej płci. Wszyscy w ośrodku chcą seksu.
Nie powinieneś wieszać na sobie piętna „szmatki” i bać się publicznej krytyki. Ale dbać o "ochronę" – bardzo. Pomimo apeli mediów o używanie prezerwatywy, wiele kobiet wybiera tabletki, maści, kremy itp. jako lekarstwo na niechcianą ciążę. – aby przyjemność była pełna. Tak, ale kto myślał o infekcjach? O tym samym AIDS? Zarażają je nie tylko narkomani, poza tym seks uzdrowiskowy występuje najczęściej z nieznaną osobą, której stanu zdrowia nie można poznać. „Lepiej przesadzić niż niedostatecznie” – tak właśnie jest. Kiedy jesteś młody, nie przejmujesz się zbytnio ochroną. Ale w wieku dwudziestu pięciu lat instynkt samozachowawczy wreszcie podnosi głowę.
Nawiasem mówiąc, twój nowy partner sam może nie wiedzieć o swojej chorobie – dzieje się tak, gdy nie minął okres inkubacji, a także mogą nie wystąpić objawy ze względu na cechy odporności.
Krótko mówiąc, dziewczyny, zaopatrz się w prezerwatywy – tylko w tym przypadku nowe doświadczenie nie przyniesie ci nic poza dobrymi!