RATUJ RODZINĘ DLA DZIECI
To pytanie niepokoi wiele osób, które są na skraju rozwodu. Z jednej strony mieszkanie na tym samym terytorium z niekochaną osobą ma już dość, a z drugiej kruszy się stereotyp, że „dziecko powinno mieć pełną rodzinę", bo inaczej dorośnie nieszczęśliwie. Musimy wytrzymać. Sprężyna jest coraz bardziej ściśnięta, ale wszystko jest ograniczone…
Chodzi o to, że trzeba zachować nie wygląd rodziny, ale ciepłe relacje między jej uczestnikami. Gdy rodzicom brakuje intymności emocjonalnej i wzajemnego zrozumienia, a atmosfera domowa jest przesycona wzajemnym wstrętem, nienawiścią i kłamstwem, to nie ma sensu zachowywać „rodziny”. Właściwie nie ma co oszczędzać – nadal musisz żyć, aby zobaczyć rodzinę, a wielu rezygnuje bez przechodzenia przez wszystkie obowiązkowe szlifowanie.
Rozwód i dzieci
Dzieci bardzo subtelnie odczuwają wszystkie niuanse nastroju swoich rodziców, a jeśli są zmuszone żyć razem, doświadczając silnego pragnienia ucieczki, to (dzieci) bardzo cierpią z tego powodu. A w wieku dorosłym czekają na nich dwa scenariusze: albo lęk przed życiem rodzinnym z powodu braku pozytywnego przykładu w dzieciństwie, albo to samo niespełnione wspólne zamieszkiwanie.
Ponad 90% dzieci, które dorastały w takiej „rodzinie”, szczerze nie rozumie, dlaczego ich rodzice się nie rozeszli – w końcu wszystkim byłoby lepiej. A rodzice z kolei często nieświadomie szantażują ich poczuciem winy: „To przez Ciebie muszę znosić, teraz jesteś mi to winien”…
Jeśli nie ma możliwości ożywienia relacji z małżonkiem, należy skonsultować się z psychologiem, który pomoże byłemu mężowi i żonie w utrzymaniu przyjaznych relacji po rozwodzie – obserwując normalne relacje międzyludzkie między rodzicami i czując ich miłość do siebie, dziecko będzie szczęśliwy, a jego psychika pozostanie zdrowa. W końcu najważniejsze w życiu jest szczęście i uparcie odmawia przyjęcia odrzucenia swoich prawdziwych pragnień. Nawet dla innej osoby.